środa, 18 czerwca 2014

Rozdział 7

Rano budzę się w ramionach Harrego. Zerknęłam na mój telefon,który wczoraj położyłam na szafce koło łóżka.Kiedy zobaczyłam godzinę,zerwałam się szybko z łóżka.Jest już 9:23, a ja zamiast być w szkole to sobie smacznie spałam, a jeszcze wczoraj nie wróciłam na noc do domu.Jestem ciekawa czy Harry powiadomił moją mamę.Moje nagłe zerwanie z łóżka obudziło Harrego.
Zaspany przetarł oczy i spojrzał na mnie.
-Co się stało?-ziewnął.
-Jestem spóźniona do szkoły.Nawet nie wiem czy matka wie gdzie jestem.-włożyłam rękę we włosy i lekko za nie pociągnęłam.
-Najwyżej nie pójdziesz dziś do szkoły, a co do twojej mamy to napisałem jej sms'a.-mówił rozciągając się.-wracaj do łóżka.-zamruczał i odsunął dla mnie pościel.Popatrzyła na niego i pokręciłam głową.Nic nie mówiąc wyszłam z pokoju i zeszłam do kuchni,Mój żołądek zaczął domagać się jedzenia więc podeszłam do lodówki i wyjęłam z niej produkty, z których mogła zrobić coś sobie i Harremu do jedzenia.Zrobiłam kanapki z szynką, serem i pomidorem, a do tego gorącą herbatę.Trochę musiałam się naszukać  herbaty ale w końcu ją znalazłam.Posiłek postawiła na stole i zaczęłam go konsumować.Moje myśli powróciły do wczorajszego wydarzenia.Nie mogłam zapomnieć o słowach Harrego.Czy na prawdę dla mnie jest w stanie zostawić moją mamę?.Nie.Nie mogę jej tego zrobić.To moja matka.Widzę z jaką miłością patrzy na niego.Nie zawsze było miedzy nami kolorowo, ale to nie zmienia faktu, ze to moja rodzicielka.
Po zjedzeniu kanapek, napiłam się herbaty i wyszłam z kuchni aby udać się do łazienki.Wchodząc do pokoju poinformowałam Harrego o śniadaniu które znajduję się w kuchni,a następnie weszłam do łazienki.Rozebrałam się i weszłam pod prysznic.Gorąca woda rozluźniła moje spięte mięśnie.Myśli, które zaprzątały moja głowę, pod wpływem tego relaksu ulotniły się.Pożyczyłam płyn do kąpieli oraz szampon do włosów od Harrego i umyłam się.Po skończonej czynności wyszłam z pod prysznica i opatuliłam się dużym białym ręcznikiem.Podeszłam do lustra i wzięłam szczotkę do włosów, aby rozplątać moje kołtuny.Przeszukałam szafki w celu znalezienia pasty do zębów oraz jakiejś szczoteczki.Na moje szczęście znalazłam jeszcze nie używana szczotkę do zębów oraz pastę.Tymi oto przyrządami wyszorowałam moje zęby.Przebrałam się w wczorajsze ciuchy i wyszłam z łazienki.Wchodząc do pokoju zauważyłam, że Harrego już nie było.Zeszłam po schodach i zastałam go w kuchni.Ubrany konsumował śniadanie, które zrobiłam.Podeszłam do stołu i usiadłam na przeciwko niego.Popatrzył na mnie upijając herbatę.
-Odwieziesz mnie do domu?-zapytałam po chwili ciszy.Harry dopił herbatę i odniósł  brudne naczynia do zlewu.
-Zaraz wyjedziemy tylko pójdę do łazienki.-powiedział i wyszedł z kuchni.Ja natomiast pozostałam na swoim miejscu.Zastanawiałam się jak to będzie miedzy nami po powrocie do domu.Jak Harry będzie się zachowywał w stosunku do mojej mamy.
Po 10 minutach Harry pojawił się na dole.Ubraliśmy buty i wyszliśmy na zewnątrz.Harry zamknął drzwi domku na klucz.Wsiedliśmy do samochodu i wyjechaliśmy z tego bajkowego miejsca.Pomimo sytuacji które się tu zdarzyły, to miejsce bardzo mi się podobało.
Droga do domu minęła na w ciszy.Harry pojechał pod mój dom i wysiadł razem ze mną z samochodu.Zapewne idzie się spotkać z moją matką.W drzwiach przywitała nas moja mama.Posłała mi szeroki uśmiech, a Harrego obdarzyła soczystym buziakiem.Na ten widok coś zakuło mnie w sercu.Może to przez to, że jeszcze wczoraj to mnie Harry całował.Zostawiłam i samych i poszłam na górę do swojego pokoju.Przebrałam się w czyste ciuchy i rzuciłam na łóżko.

Zamknęłam oczy a do moich myśli wkradła się postać Harrego.Jego piękne malinowe usta.Dłonie, które błądzą po moim ciele.Ale to nie jest możliwe i nigdy nie będzie.Katy!Skarciłam siebie w myślach.Przecież ja mam chłopaka i nie powinnam myśleć o takich rzeczach.Teraz powinnam się skupić na nauce, Maxie i przyjaciołach, a nie rozmyśla o Harrym.Wstałam z łózka i wzięłam mojego laptopa z szafki.Weszłam w wyszukiwarkę i wpisałam imię i nazwisko Harrego.Znalazłam różna stronki w których Harry był opisywany jako młody biznesmen prowadzący własną wytwórnię muzyczną.może Harry też jest uzdolniony muzycznie?Jestem ciekawa czy śpiewa, a może na czymś gra?Kliknęłam w link jego wytwórni muzycznej.Stronka wyglądała bardzo ładnie.Oczywiście w tle był nie kto inny ja Harry.Wyszłam z tej strony i weszłam w grafikę.Znalazłam tam wiele zdjęć Harrego.Na nie których był z jakimiś kobietami, a jego mina mówiła "Rób to zdjęcie szybciej bo chce być jak najdalej od tego babska", ale na większości był on sam.Jedno zdjęcie zwróciło moją szczególną uwagę.Była na nim Harry.Wyglądał pięknie i nie wiem co mnie podkusiło,ale ściągnęłam to zdjęcie na mój komputer.Weszłam jeszcze na Fb,TT i Tumblra, a następnie zamknęłam laptopa.Znów położyłam się na łóżku i usnęłam myśląc o Harrym i jego cudownych ustach.

CZYTASZ=KOMENTUJESZ
15 KOMENTARZY= NASTĘPNY ROZDZIAŁ




Witam Was Serdecznie ! DZIĘKUJĘ BARDZO za 11 komentarzy pod poprzednim rozdziałem ! Byłam w wielkim szoku gdy kilka godzin po dodaniu rozdziału było już 10 kom ! <3 Jesteście NIESAMOWICI! <3 Mam nadzieję, że ten rozdział się także podoba.Nie ma w nim za dużo momentów pomiędzy Haty (hahahah wymyśliłam  nazwę dla naszych głównych bohaterów^^) ale tak niestety musi być ! Przepraszam za każdy błąd! 
Do następnego Misiaki <3 
PS GŁOSUJCIE W ANKIECIE PO LEWEJ STRONIE! CHCIAŁABYM WIEDZIEĆ ILE OSÓB CZYTA MOJE WYPOCINY ! <3 

17 komentarzy:

  1. Słonko, nie szantażuj tylko pisz >.< masz trochę czasu więc no xd a jak nie to pogadamy sobie w szkole! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha ha ha ! ^^ Ciebie szczególnie będę szantażować ! <3

      Usuń
  2. świetny rozdział! Bardzo spodobał mi się blog i będę często tutaj zaglądać :) Poinformuj mnie o nowych rozdziałach :)
    http://fantastic-stories.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. super rozdział i jestem ciekawa co dalej jak się ułoży pomiędzy nimi ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. ;33 fajnie opisujesz <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudoooo *____* Nadal jest troszkę błędów :> Ale piszesz genialnie <3 Sorka że ostatnio nie komentowałam, ale byłam w szpitalu i miałam operację nogi :x

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniale!! Więcej!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobree, pisz dalej! :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Szybko nn !! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo fajny <3

    OdpowiedzUsuń
  10. łoł superowy !! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Boze *.* Ten blog, oraz opowiadanie, sa genialne !!!
    Czekam na next'a, poinformuj mnie :) Buziaki :*
    wszystko-co-nasze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Next ♥ kocham twojego bloga ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. o boziu... szkoda że na razie.nie będzie Haty :c
    PS: cóż za uroczy ship :3

    OdpowiedzUsuń