UWAGA ! SCENA !
Pierwsze co zobaczyłam to niebieskie tęczówki. Oddaliłam się trochę od tego chłopaka i przejechałam po nim wzrokiem. Przede mną stał chłopak, a raczej mężczyzna o jasnych włosach. Jego końcówki były koloru jasnego, ale przy końcach przechodziły w brązowe. Na jego twarzy gościł szeroki uśmiech. Był ubrany w czarne rurki, a jego klatka była odziana w białą koszulkę, na którą była narzucona czarna skórzana kurtka. Był cholernie seksowny.
Moja oczy
spotkały się z jego. Uśmiech zagościł na moich ustach. Porwałam się w wir namiętnego
tańca z tajemniczym chłopakiem. Jego duże dłonie błądziły po moim rozgrzanym
ciele, a moje dłonie wplotłam w jego gęste włosy. Poruszaliśmy się w rytm
muzyki. Czułam się tak jakby nic innego nie istniało, tylko ja i on.
-Pójdziemy w
mniej zatłoczone miejsce?- szepnął mi do ucha, przygryzając jego płatek. Po
moim ciele przeszły przyjemne dreszcze. Kiwnęłam tylko głową na tak. Nie miałam
pojęcia czy mój głos mnie nie zawiedzie. Mężczyzna złapał mnie za rękę i
wyprowadził z tłumu spoconych ciał. Udaliśmy się do jednej z loży, znajdującej się
nad parkietem. Gestem ręki zaprosił mnie do środka. Pomieszczenie było małe.
Znajdował się w nim stolik oraz czerwona
kanapa wokół niego. Wszystko było ukryte
za czerwoną zasłoną, która dawał minimalną prywatność. Usiadłam na kanapie, a mężczyzna zajął miejsce koło mnie. Po chwili pojawiła się kelnerka. Chłopak zamówił u
niej dwa drinki po czym odprawił ruchem ręki. Jego głos był głęboki i seksowny.
Towarzyszył mu oryginalny akcent, którego nie mogłam rozpoznać. Jego wzrok
spoczął na mnie.
-Jak się
nazywasz ślicznotko?- zapytał seksownie. Na jego stwierdzenie , moje policzki
od razu stały się czerwone.
-Katy. A ty
?- zapytałam i uśmiechnęłam się słodko.
-Niall. Miło mi Cię poznać.- już miałam odpowiedzieć,
że mi również, ale przerwała nam kelnerka niosąca dwa kolorowe drinki. Niall
odebrał od niej napoje i podał mi jeden
z nich. Dziewczyna szybko odeszła, a chłopak zwrócił się w moją stronę.
-Za dzisiejszy wieczór i noc.- wzniósł toast. W jego
oczach pojawiły się iskierki. Skinęłam głową, i z uśmiechem napiłam się drinka.
Smakował naprawdę dobrze. Odkłam szklankę na stolik. Niall idzie w moje ślady.
Czuję jego rękę na moim odsłoniętym udzie. Czuję dreszcze ale nie takie jak
wtedy gdy dotyka mnie Harry. Ugh. Nie mogę o nim myśleć. Jego ręka kieruje się
coraz wyżej po moim udzie. Patrzę na niego gdy jego twarz powoli zbliża się do
mojej. Także przybliżam swoją do jego, by po chwili poczuć jego miękkie usta na
swoich.
Całuje mnie
powoli. Oddaję pocałunek. Czuję jak przejeżdża językiem po mojej dolnej wardze
prosząc o wejście. Otworzyłam szerzej usta , by poczuć jego miękki język. Nasze
języki tworzył namiętny taniec. Oderwaliśmy się od siebie ciężko dysząc.
-Chcesz iść
do mnie?- zapytał całując mnie lekko.
-Chcę.-
Niall złapał mnie za rękę i rzucając kilka banknotów na stół pociągnął do
wyjścia z klubu. Na zewnątrz było ciemno. Drogę
oświetlały tylko pobliskie latarnie. Dotarliśmy do czarnego Range
Rovera. Mężczyzna otworzył drzwi od strony pasażera i zaprosił mnie do środka.
Usiadłam na skórzanym fotelu i czekałam, aż Niall usiądzie na miejscu kierowcy.
Przez myśl mi przeszło, że nie powinnam jechać z prawie obcym facetem do jego
mieszkania, ale widok mojej matki i Harrego w mojej głowie, szybko odgonił te
myśli. Niall usiadł na swoim miejscu i odpalił samochód. Uśmiechnął się w moja
stronę i położył rękę na moim udzie.
Uśmiechnęłam się pod nosem. Droga do jego mieszkania trwała w ciszy. Po
niecałych piętnastu minutach wjechaliśmy na parking dużego wieżowca, w którym
zapewne znajduje się jego mieszkanie. Niall zaparkował samochód i wyszedł z
niego by potem otworzyć drzwi z mojej
strony. Podał mi rękę, którą przyjęłam i wyszłam z pojazdu. Udaliśmy się
do windy. Weszliśmy to pomieszczenia, a Niall nacisnął przycisk z numerem 9.
Drzwi windy się zamknęły. Czułam między
nami seksualne napięcie. Nie minęła chwila, a rzuciliśmy się na siebie jak
wygłodniałe lwy. Usta Niall znalazły się na mojej szyi. Całował ja i
przygryzał. Czułam jak w moim podbrzuszu pojawia się przyjemne uczucie. Winda
się zatrzymała ,a my oderwaliśmy się od siebie i ruszyliśmy w stronę
mieszkania. Niall podszedł do drzwi znajdujących się na końcu korytarza i
otworzył je kluczem. Zaprosił mnie do środka. Nie zdążyłam się nawet
rozglądnąć bo poczułam usta Niall’a na swoich. Nasz pocałunek był pełen agresji
i namiętności. Mężczyzna prowadził mnie
tyłem do jakiegoś pomieszczenia, które zapewne było jego sypialnią. Zrzuciłam
ze swoich stóp wysokie szpilki i poczułam pod stopami zimne panele. Nie przerywając pocałunku zrzuciła z ramion
Niall kurtkę. Chłopak popchnął mnie delikatnie na łóżko, by potem znaleźć się
nade mną i całować moją szyję. Powędrowałam dłońmi po jego klatce, czując
napinające się mięśnie. Szybko pozbyłam się jego białej koszulki i mogłam
poczuć jego mięśnie. Jestem pewna, że chodził na siłownie i to dzięki temu ma
takie mięśnie. Przez chwilę pomyślałam, że to co robimy jest nie odpowiednie,
ale szybko odgoniłam od siebie te myśli. Niall uniósł się nade mną i popatrzyła
na moją twarz z uśmiechem.
-Masz na sobie zdecydowanie za dużo ciuchów.- zachichotałam.
Chłopak sięgnął do zapięcia mojej sukienki i bez problemu ją ściągnął. Na jego
twarzy pojawił się jeszcze szerszy uśmiech gdy zobaczył, że nie mam na sobie stanika. Nie krępowałam się
leżeć przed nim pół naga, ponieważ byłam pewną siebie kobietą i nie wstydziłam
się swojego ciała. Jego ręce szybko znalazły się na mich piersiach, ugniatając
je i masując. Z moich ust wydobywały się urwane oddechy i jęki przyjemności. Niall
pochylił się nad moimi piersiami by wziąć jednego z sutków do swoich ust. Wciągnęłam
głęboko powietrze z przyjemności. Ssał i lizał mojego sutka, a drugim bawił się
palcami. Czułam jak bardzo robię się mokra. Drżącymi rękami dotarłam do jego
spodni. Rozpięłam guzik i rozporek aby później je sunąć. Niall oderwał się od
moich nabrzmiałych piersi i ściągnął spodnie zostając w samych białych bokserkach,
które pokazywały już dużych rozmiarów erekcje.
Przesunęłam paznokciami, po miejscu tuż nad gumką bokserek. Chłopak
pochylił się nade mną i złączył nasze usta. Jedną z rąk powędrował do dolnej
części mojej bielizny. Cieszyłam się w duchu, że akurat dziś ubrałam swoją
najlepszą bieliznę. Jego ręka powędrowała na kraniec majtek i zwinnym ruchem
ściągnął je ze mnie. Palce jego ręki od razu powędrowały do mojej pulsującej
łechtaczki. Powoli zaczął ją masować swoimi zwinnymi palcami, aby potem
przejść do mojego wejścia. Niespodziewanie włożył we nie jeden palec. Jęknęłam
głośno, z tej nagłej przyjemności. Poruszał nim w górę i w dół, a następnie
dołożył jeszcze jeden palec. Kiedy poczułam, że jestem bliska końcowi, on
szybko wyjął je ze mnie. Otworzył jedną z szuflad i wyciągnął z niej srebrne
opakowanie. Ściągnął z siebie bokserki, ukazując dużych rozmiarów przyrodzenie.
Otworzył opakowanie i nałożył prezerwatywę na swojego członka. Uśmiechnął się w
moją stronę. Pocałował mnie mocno jednocześnie we mnie wchodząc. Jęknęłam i
złapałam się jego muskularnych ramion. Zaczął poruszać się we mnie.
Jego ruchy
były równomierne i mocne. Oplotłam jego biodra nogami by jeszcze lepiej go
poczuć. Pomieszczenie wypełniały nasze jęki i ciężkie oddechy. Czułam, że oboje
jesteśmy blisko końca. Po chwili poczułam wielką przyjemność i ulgę. Niall
doszedł chwilę po mnie i opadła na moje ciało ciężko dysząc. Wyszedł ze mnie
powoli i ściągnął gumkę, którą później zrzucił na ziemię. Uśmiechnął się
leniwie w moją stronę i opadła na miejsce obok mnie. Przyciągnął mnie do
siebie. Wtuliłam się w jego ciało zasypiając.
***
Budzę się
rano przez gorąco. Otwieram powoli oczy, sprawdzając źródło ciepła. Koło mnie
leży przepiękny mężczyzna. Jego usta są lekko otwarte i wydostaje się z nich
ciche pochrapywanie.
Uśmiecham
się na wspomnienia z poprzedniej nocy. W mojej głowie pojawia się Harry i myśl,
że nie powinnam mu tego robić. Ale co mu robić ? Przecież nic nas nie łączy.
Niestety. Wstaję powoli, tak aby nie obudzić Niall’a. Zbieram z podłogi swoje
rzeczy i kieruję się do drzwi obok pokoju. Na moje szczęście jest to łazienka.
Szybko do nie wchodzę. Ubieram się oraz doprowadzam do porządku. Załatwiam
swoje potrzeby i wychodzę z pomieszczenia. Rozglądam się po mieszkaniu. Jest ono
średniej wielkości, ale przytulne. Urządzone nowocześnie i w męskim stylu.
Znajduje swoje szpilki, które po chwili ubieram. Zastanawiam się czy zostawić
mu jakąś wiadomość przed wyjściem z jego mieszkania. Decyduję się na
zostawienie mojego numeru telefonu. W
szufladzie w kuchni znajduję kartkę oraz długopis i pisze na niej rząd cyferek.
Zostawiam ją w widocznym miejscu, na blacie w kuchni i wychodzę z mieszkania.
Zjeżdżam windom
na sam dół i wychodzę z budynku. Łapię taksówkę i podaję adres kierowcy. Po
około dwudziestu minutach samochód podjeżdża pod mój dom. Płacę odpowiednią
kwotę i wychodzę z podjazdu. Podchodzę
do drzwi i otwieram je kluczem. Wchodzę do budynku i jak najciszej zamykam za
sobą drzwi.
-Gdzie
byłaś?- słyszę za sobą męski głos. Nie odwracam się bo dobrze wiem do kogo on
należy.
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
20 KOMENTARZY= NOWY ROZDZIAŁ
Hej ! <3 Nowy rozdział ! Mam nadzieję, że się spodoba !
Kogo wolicie ? Haty czy Naty ? <3
Jak myślicie, co na to wszystko Harry <3
Przepraszam za błędy, ale jeszcze go nie sprawdziłam !
HaHa ale faza! Oby Harry dowiedzial sie ze piepszyla sie z jego kumplem!!! I oby Niall zakochal sie w Katy! A tak z innej parafii to kochamm i Haty i Naty
OdpowiedzUsuń~Lenchi♥
Omgggg zakochałam sie w tym blogu <3--Wera
OdpowiedzUsuńKochammm <33
OdpowiedzUsuńO.MÒJ.BOŻE!
OdpowiedzUsuńCo to było jestem w szoku , ale w takim pozytywnym szoku ;)
Ha jednak dobrze wiedziałam że będzie to Niall :D
Ciekawe co Katy powie Stylesowi :)
No i mam cichą nadzieje że Hazz zna Nialla no i że Horan odezwie się do Katy hue hue
Świetny rozdział<3
C
OdpowiedzUsuńCU
CUD
CUDO
CUDOW
CUDOWN
CUDOWNY
CUDOWN
CUDOW
CUDO
CUD
CU
C
<3
Istne cudo *,*
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne rozdziały ;*
Kckckc
Uwilebiam to !! Czekam na next
OdpowiedzUsuńCzytam od dzisiaja już jestem uzależniona
OdpowiedzUsuńRozdział super ale wolę Haty
OdpowiedzUsuńM xx
UWIELBIAM ♥
OdpowiedzUsuńCudowny :)
OdpowiedzUsuńCudownyyyyy:))))
OdpowiedzUsuńSuuupeerr
OdpowiedzUsuńŚwietny licze na następny ;)
OdpowiedzUsuńja chce Naty ! ;3 cudo cudo cudo ! :D
OdpowiedzUsuńŁał, mam nadzieje, że Hazz bd o nią walczył z Niallem :*
OdpowiedzUsuńsuper czekam na nowy rozdział
OdpowiedzUsuńCUDO *_* <3
OdpowiedzUsuńŚwietnee <3
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;) Coraz bardziej mnie wkręca xD
OdpowiedzUsuńWOOOOOW. Świeeeetny :*
OdpowiedzUsuńmalo seksowne, ale super, czekam az
OdpowiedzUsuńNail sie z nia spotka <3333 <333 <3333 <3333 !@#$%^&
Naill... :3 ale wolę Haty <3 /BooBear
OdpowiedzUsuńNie wiem jak może się komus to opowiadanie podobać. Dla mnie jest to nic wiecej jak tanie porno z fabuła. Główna bohaterka niczym nie odstaje od pospolitej dzięki. Bo za dobrze to o niej nie świadczy pukacie się z nowo poznanym gościem lub odbinanie faceta swojej matki. Zwykła szmata i nic wiecej
OdpowiedzUsuń