W progu
salonu stał nie kto inny jak Niall.
KURWA NIALL ! Boże nie wierze, naprawdę. Z milionów mężczyzn na świecie musiało
paść właśnie na niego. I co ja mam teraz zrobić. To nie może się wydać. NIGDY!
-Niall
poznaj Katy, córkę narzeczonej Harre’go.- Louis wskazał na mnie ręką. Czułam na
sobie wzrok Niall. Popatrzyłam na niego
i lekko pokiwałam głową na nie. Miałam nadzieję, że zrozumie o co mi chodzi.
-Miło mi cię
poznać Katy.- podszedł do mnie. Uniósł moja dłoń w stronę swoich malinowych ust
(za którymi swoją drogą troszkę tęskniłam) i złożył na niej delikatny
pocałunek, nie przerywając ze mną kontaktu wzrokowego. Szybko wyrwałam rękę z
jego uścisku, aby nie wzbudzać żadnych podejrzeń.- Siema chłopaki!- Niall
obszedł mnie dotykając lekko ręką mojego biodra i przywita l się z resztą
mężczyzn. Wróciłam na kanapę i próbowałam się uspokoić. Myślałam, że dziś już
nic mnie nie zaskoczy, a tu proszę. Czy Styles nie mógł sobie wybrać innych
przyjaciół. On nie może się o niczym
dowiedzieć. Postanowiłam, że napiszę do Niall, aby nic nie wypaplał.
Udawajmy, że
nic się nie stało, dobrze?
Nacisnęłam
wyślij i już po chwili mogłam zobaczyć jak Niall wyciąga swój telefon i czyta
wiadomość. Popatrzyła na mnie i uśmiechnął się w ten seksowny sposób. Poczułam
wibracje w kieszeni i odczytałam wiadomość.
Od:Niall
Dobrze, ale
będziesz mi musiała to jakoś wynagrodzić kochanie xx.
ŻE CO? Jak
wynagrodzić. Popatrzyłam na niego pytającym wzrokiem ale on tylko niemo
powiedział „później”. Okeeej.
-To co piwko
i meczyk.- usłyszałam za sobą głos Louisa. Ekstra. Na pewno NIE będzie nudno.
Czujecie ten sarkazm.
-Dawaj.-
powiedział Styles i usadowił się obok mnie, przerzucając rękę na oparcie
kanapy, za mną. Harry siedział po mojej lewej stronie, a po prawej nie usiadł
nikt inny jak Niall. Świetnie. Liam i Zayn usiedli na fotelach. Mulat wziął
pilota do ręki i włączył telewizor szukając kanału, jak się nie mylę,
sportowego. Czułam się bardzo niezręcznie siedząc pomiędzy Harrym i Niall’em,
ale uratował mnie Louis który wszedł do salonu i wepchnął swój zgrabny tyłek
pomiędzy mnie a Niall’a, wcześniej kładąc na stole butelki piwa.
-Mam
nadzieję Katy, że nie zanudzimy Cię na
śmierć.- uśmiechnął się ciepło w
moja stronę.
-Jasne.-
odwzajemniłam uśmiech.
-Chcesz
piwa?- zapytał.
-Nie ma
mowy.- od razu zaprzeczył Harry.
-Czemu nie?-
popatrzyłam na niego.
-Bo jesteś
niepełnoletnia.-odpowiedział, a Niall prychnął. Popatrzyłam na niego morderczym
wzrokiem, a on tylko niewinnie się uśmiechnął.
-Przestań stary.-
odezwał się Zayn’a.- Jestem pewien, że nie takie rzeczy piła.- Liam, Louis i
Niall się zaśmiali, a Harry mroził ich wzrokiem.
-Nie. Jest
pod moją opieką i ja jej nie pozwalam pić.- zakończył temat.
-
Oczywiście, bo to cię tak bardzo interesuje.- odgryzłam się.
-O co ci
chodzi hm?- odwrócił się w moją stronę. Czułam, że chłopacy przyglądają się
naszej małej kłótni.
-O nic. Po
prostu nie zachowuj się jak mój ojciec bo nim nie jesteś!- powiedziałam zła.
Chłopacy krzyknęli „uuuu” ale mnie to nie obchodziło. Harry popatrzył na mnie
chwile, takim dziwnym wzrokiem a potem wrócił do oglądania TV. Wszyscy
poszliśmy w jago ślady i nakierowaliśmy nasz wzrok na ekran telewizora. Czułam
na sobie intensywny wzrok Niall’a, ale go ignorowałam. Byłam zła na Harre’go i
musiałam się uspokoić, żeby już go końca nie wybuchnąć.
***
Patrzenie na
chłopaków oglądających mecz było przezabawne. Widok ich wkurzonych ponieważ ich
drużyna źle grała, albo radosnych gdy wygrywali było nie do opisania.
Mimowolnie na moje twarzy pojawił się uśmiech, gdy chłopacy cieszyli się
ponieważ ich faworyci wygrali.
-Em..
Louis.- zagadałam go a on od razu odwrócił się w moją stronę.- Gdzie jest
łazienka ?- zapytałam
-Na górze
zaraz po lewej stronie.- poinformował mnie, a ja szepcząc ciche „dziękuję”
udałam się po schodach do łazienki. Na
moje szczęście, od razu znalazłam odpowiednie drzwi. Weszłam do pomieszczenia i
szybko załatwiłam swoje potrzeby. Gdy stałam przed lustrem, myjąc ręce
usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi. Mój wzrok od razu powędrował w tamtym
kierunku. Do pomieszczenia wszedł nie kto inny jak Niall.
-Co tu
robisz?- zapytałam zdezorientowana. W tej chwili przeklinałam siebie w myślach
za to, że nie zamknęłam za sobą drzwi. Niall nie odpowiedział tylko
podszedł do mnie i stanął niebezpiecznie
blisko mnie. Czułam jego ciepły oddech na swojej twarzy. Nagle usta Niall
zaatakowały moją szyję. Mimowolnie jęknęłam na to doznanie. Sunął swoimi ustami
po mojej skórze. Przygryzał ją i ssał, bardzo powoli. To tępo aż bolało.
Chłopak szybko znalazł czuły punkt, tuż pod moim prawym uchem i zaczął go
intensywnie ssać. Jęknęłam i wplotłam swoje palce w jego miękkie włosy. Nie
mogąc się powstrzymać, podniosłam jego głowę do góry i połączyłam nasze usta.
Niall od razu zareagował i dołączył do pocałunku swój ciepły język. Czułam dłonie Niall’a zjeżdżające po mich
plecach. Agresywnie chwycił mój tyłek, a ja jęknęłam w jego usta.
Z każdą
chwilą czułam, że w pomieszczeniu robi
się coraz cieplej. Palce Niall’a znalazły się pod moimi spodenkami i pieściły
mój tyłek. Nasze języki wirowały w
namiętnym tańcu. W tej chwili nie myślałam o niczym. Nie obchodziło mnie to, że
w każdej chwili ktoś może wejść do pomieszczenia. Nie obchodził mnie Harry. I w
tedy właśnie zrozumiałam, że to Niall będzie moim lekarstwem. To Niall pomoże
mi się wyleczyć z „zauroczenia” w Harrym. Chłopak coraz bardziej napierał na
mnie swoimi wargami. Czułam rosnące podniecenie w moim podbrzuszu. Zapewne w
tej chwili powinnam to wszystko przerwać, ale nie mogłam.
Niall
podniósł mnie do góry, a ja od razu oplotłam nogami jego biodra. Nie
przerywając pocałunku posadził mnie na pralce. Oderwałam się od niego i
zaczęłam składać pocałunki na jego szyi. Pragnęłam zrobić mu malinkę, ale
wiedziałam, że to nie możliwe. Chłopacy zauważyli by ją od razu i wyszło by na
jaw co się pomiędzy nami dzieje. Jęki Niall przy moim uchu były dla mnie przyjemną
melodią. Chciałam aby ta chwila trwała wiecznie, ale zdecydowanie za długo
byliśmy w tym pomieszczeniu. Niechętnie oderwałam się od chłopaka, składając na
jego ustach ostatni pocałunek. Oboje ciężko dyszeliśmy, tak jakbyśmy właśnie
przebiegli maraton. Popatrzyłam w jego niebieskie tęczówki i uśmiechnęłam się.
-No to
przywitanie możemy uznać za skończone.- mruknął. Moje usta opuścił cichy
chichot.
-Powinniśmy
zejść na dół.- oznajmiłam od niechcenia.- W ogóle jak tu się znalazłeś? Co im
powiedziałeś?- zapytałam zaciekawiona. Jestem pewna, że tak po prostu sobie nie
wyszedł.
- Chłopacy
stwierdzili, że zagramy w Fife. Byli tak zajęci rozkładaniem sprzętu, że nie
zauważyli jak się zmyłem.- Pokiwałam głową, na znak ,że rozumiem i poszłam w
stronę drzwi. Poczułam na biodrach ręce Niall’a, które oplatały mnie jak
winorośl.
-Czemu nie
odpisałaś na sms’a?- zapytał nagle.
-Nie
wiedziałam co mam napisać.- westchnęłam. Chłopak pocałował mnie w słodko w
kark.
- Obiecaj
mi, że spotkamy się w najbliższym czasie, dobrze?- zapytał z nadzieją.
-Niall… nie
wiem czy to dobry pomysł.- zrezygnowana pokręciłam głową.- Co zrobimy jak Harry
się dowie?- odwróciłam się w jego stronę i zatonęłam w jego tęczówkach.
-Nie dowie
się. Będziemy się ukrywać.- uśmiechnął się i pocałował mnie czule w usta.
Odwzajemniłam pocałunek i wydostałam się z jego ramion. Wiem, że to co robimy
jest złe. Niall jest pewnie w wieku Harrego, a ja jestem jeszcze
niepełnoletnia, ale nie chcę tego stracić. Jeżeli nie mogę być szczęśliwa z
Harrym to może uda mi się z Niall’em.
Wyszliśmy z
pomieszczenia i zeszliśmy na dół. Chłopacy, tak jak zresztą Niall mówił, grali
w piłkę nożną. Nie zwrócili nawet uwagi na to, że weszliśmy do pomieszczenia.
Usiadłam na kanapie obok Liam’a który grał właśnie z Louis’em. Harry i Zayn siedzieli na podłodze pijąc piwo
i grając w karty. Nagle Louis wstał i rzuciła joystick’a Niall’owi.
-Trzymaj.
Możesz zagrać z Payne’m.-poinformował Nialla.- Katy pomożesz mi przynieść coś
do jedzenia.- zwrócił się w moją stronę.
-Jasne.-
powiedziałam wstając z kanapy i ruszając za Louis’em do kuchni. Chłopak
wyciągnął z jednej z szafek dwie miski i odłożył je na stół, aby później wyciągnąć
z drugiej szafki chipsy i żelki. Rzucił mi dwa opakowania i wskazał na miski.
Otworzyłam opakowania i wsypałam zawartość do misek.
Louis
otworzy ł lodówkę i wyciągnął z niej dwie butelki Pepsi. Odłożył je na stół i
popatrzył na mnie.
-Co robiłaś z
Niall’em w łazience?- zapytał podejrzliwie. Popatrzyłam na niego spanikowanym
wzrokiem.
-Nic, my…-
nie pozwolił mi dokończyć.
-Nie kłam,
słyszałem wasze głosy w łazience.- powiedział podniesionym głosem.
O kurwa! No
to jestem utopiona!
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
30 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ
Witam !
Pisząc ten rozdział czułam się okropnie, byłam przeziębiona i głowa mi chciała
pęknąć. Mam nadzieję, że nie zawaliłam sprawy i podobają Wam się moje wypociny.
W rozdziale miało się dużo dziać i moim zdaniem dzieje się, oj dzieje.
Jak myślicie
co zrobi Katy? Jak się wytłumaczy?
A co na to
wszystko Louis? Wyda kolegę czy zatrzyma to dla siebie?
Tak jak
mówiłam, od nowego roku szkolnego rozdziały, będą się pojawiać w weekendy.
Jak dobrze
pójdzie, tzn. będę mieć czas ( choć nie wiem czy się uda ponieważ jestem w
klasie policyjno-mundurowej i nawet w sobotę będę mieć zajęcia) i będzie duże
zainteresowanie (czyt. Komentarze), to będę dodawać DWA rozdziały na weekend.
ALE NIC NIE OBIECUJĘ! <3
Pamiętajcie,
ze Bardzo Was Kocham i Komentujcie bo to naprawdę daje chęci do dalszego
pisania ! <3
O.M.G co ona wyprawia?!?!?!??!
OdpowiedzUsuńNajpierw Harry teraz Niall????
Ja myślałam, że to z Niall'em to jednorazowo a tu proszę...no nie powiem zatkało mnie, ale szczerze...podoba mi się to ^_^
Choć i tak wolę by była z Hazzą!!! <3 <3
Kocham ten ff...czekam na next xD xoxo.
Harry vs. Niall <3 Szczerze?!? Ja sama nie wiem kogo bym wybrala :P
OdpowiedzUsuńCzekam na next <3
Codowny :)
OdpowiedzUsuńjeejku, ale się porobiło :o Szczerze? Katy + Niall! <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dodasz następny rozdział jak najszybciej ^^
Zapraszam do siebie i życzę dużodużo weny. xx, Lariste :*
Ahaha to pompa :D
OdpowiedzUsuńKaty i Niall są uroczy , ale chyba wolała bym widzieć ją z Harrym ;)
Całuje i do następnego <3
O ja pierdziele. Nie no nie mogę. Rozdział odjechany w kosmos. Pozdr ;-)
OdpowiedzUsuńOo ja ale sie porobilo;oo czekam na nastepny ( i juz nie moge sie doczekac!) :O
OdpowiedzUsuńPs. Katy + Niall^^
jak zwykle cudowny ^^
OdpowiedzUsuńBoooski:)
OdpowiedzUsuńC
OdpowiedzUsuńCU
CUD
CUDO
CUDOW
CUDOWN
CUDOWNE
CUDOWN
CUDOW
CUDO
CUD
CU
C
<3
Świetny
OdpowiedzUsuńCiekawe jaki będzie następny
Rozdział świetny ;) Nie mogę się doczekać następnego :p
OdpowiedzUsuńM.
Uuu. Louid slyszal.
OdpowiedzUsuńTeraz biedna musi wszystko wytlumaczyc.
Zdecydowanie jestem za Naillem!
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. Ciekawe czy Louis ich wyda Harremu.
OdpowiedzUsuńFajnie by było gdyby ich przyłapał w łużku.
super
OdpowiedzUsuńOwwwq wow kiedy next ??
OdpowiedzUsuńcudo
OdpowiedzUsuńKocham <3
OdpowiedzUsuńNajlepsze<3!
OdpowiedzUsuńPisz następny :) nie mogę sie już doczekać~Cleo
OdpowiedzUsuńCodo :)
OdpowiedzUsuń*.* superrr . Ciekawe jak to bedzie dalej omg nie moge sie doczekac^^
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :)
OdpowiedzUsuńFajny rozdział
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zrobiłaś za duży próg komentarzy
Czekam mm. ..
OdpowiedzUsuńŚwietny tylko mógł by być trochę dłuższy lub częściej dodawane <3
OdpowiedzUsuńKochammm
OdpowiedzUsuńIle jeszcze będziemy czekać na nowy?
OdpowiedzUsuńświetny <3
OdpowiedzUsuńNn
OdpowiedzUsuńkochaamm tegoo blogaa a ta sytuacja z niallem <3 kiedy next ??/
OdpowiedzUsuńMam pytanko kiedy nn ?
OdpowiedzUsuńBo jest napisane że jeśli bd zainteresowanie które jest , rozdziały bd dodawane nawet dwa na tydzień , ale nic nie ma :((((
Kocham i czekam na next :***
No właśnie kiedy następny
OdpowiedzUsuńTen blog jest naprawde dobry
Ale też nie rób takiego progu komentarzy żeby rozdział pojawił się raz na 3 tygodnie
A poza tym jest ponad 30 komentarzy
Moze dodasz jakas notatke kiedy nastepny i wgl. No bo sama widzisz ze duuzo osob lubi - naprawde lubi - ten blog. No a na nastepny juz czekamy 15 dni:( dodaj cos (najlepiej rozdzial xdd) proosimy to jest naprawde dobre. Jeden z lepszych jakie czytalam a czytalam bardzo duzo:) codziennie zagladam a tu nic:((
OdpowiedzUsuńojeju!!! ale to jest super! :D po prostu.... idk no kocham tego ff!/BooBear
OdpowiedzUsuń