czwartek, 28 sierpnia 2014

Rozdział 15


WAŻNA NOTKA POD ROZDZIAŁEM!


Odkąd dostałam sms’a od Niall’a, minął tydzień. Ani ja, ani on nie kontaktowaliśmy się ze sobą, ale cały czas o nim myślałam. Oczywiście nie obyło się od myślenia o Harrym, ale na szczęście nie tylko on zajmował mój umysł. Moja mama i Harry przez ten czas wychodzili prawie codziennie. Chodzili na jakieś randki i kolacje do znajomych. Kiedy nie było ich w domu zapraszałam Emily i spędzałyśmy ten czas razem. Oglądałyśmy razem nasze ulubione filmy i plotkowałyśmy o ludziach ze szkoły. Tak naprawdę to nie mogę się odczekać wakacji i wyjazdu do ojca. Dzwonił raz. Rozmawiałam z nim może pięć minut ponieważ, moja matka stwierdziła, że rozmowy są drogie i nie można tracić pieniędzy. A niech się nimi wypcha. Naprawdę zaczyna mnie denerwować tym ciągłym narzekaniem i obściskiwaniem się na moich oczach z Harrym. W takich momentach mam ochotę wyjść i nigdy nie wrócić. Dziś jest sobota i właśnie leżę w moim cieplutkim łóżku. Tak bardzo nie chce mi się z niego wychodzić. Wzdycham i bardzo powoli wychodzę z mojego królestwa. Kieruje się od razu do łazienki aby wziąć prysznic. Rozbieram się z mojej piżamy, która składa się z męskiej koszulki i majtek, aby następnie wejść do kabiny prysznicowej. Szybko obmywam swoje ciało i wychodzę z pod strumienia wody. Owijam swoje ciało ręcznikiem i podchodzę do umywalki. Myję zęby i robię makijaż. Nakładam trochę podkładu, maluję rzęsy  i robię kreski na powiekach. Usta maluję lekko różową szminką. Odświeżona i wymalowana wychodzę z łazienki. Dzisiejszy dzień jest ciepły, a na dworze świeci słońce więc ubieram letnie ciuchy. 
 Po ubraniu się, schodzę na dół i kieruję się do kuchni. Po pomieszczeniu kręci się mama, a Harry siedzi przy stole.
-Dzień dobry!- witam się kierując do lodówki.
-Dobry.- mruczy Harry,  mama kiwa głową. Wyciągam  z lodówki jogurt brzoskwiniowy. Z szuflady zabieram łyżeczkę i siadam przy stole zajadając się serkiem. Czuję na sobie wzrok  Harrego, ale go ignoruje. Postanowiłam, że w jakiś sposób muszę wyleczyć się z „zauroczenia”. Po pierwsze muszę go ignorować. Nie mogę pozwalać aby mnie dotykał tak jak nie powinien. Staram się zaprzątać moją głowę różnymi głupotami i nie pozwalać wkraść się do nich Harremu.
Szybko skończyłam śniadanie i już chciałam wychodzić, ale zatrzymał mnie głos mojej matki.
-Dziś nie będzie mnie cały dzień, dlatego spędzisz go z Harry.- poinformowała mnie. ŻE CO PROSZĘ? No i jak mam się z niego kurna wyleczyć?- Harry mówił, że ma dzisiaj w planach wybrać się do swoich przyjaciół dlatego pojedziesz z nim.
-Jak to? Nie mogę zostać w domu?- pytam zła. Czemu mam łazić z nim i odwiedzać jego kolegów.
-Nie, nie możesz. – powiedziała kończąc dyskusje. Głośno westchnęłam i szybko poszłam do siebie.
Ja tu sobie układam plan jak pozbyć się uczucia, które żywię do Harrego, a ona mi mówi, że ja mam z nim spędzać czas. No świetnie!  Miałam zamiar spotkać się dziś z Emily i wszystkie plany poszły w cholerę. Zabieram mój telefon i wykręcam do niej numer. Już po dwóch sygnałach mogę usłyszeć jej głos.
-No hej.- wita się entuzjastycznie.
-Cześć- ponuro odpowiadam.
-Co jest?- od razu wyczuwa mój humor. Czy mówiłam już, że mam najwspanialszą przyjaciółkę na świecie.
-Nie możemy się dziś spotkać.- mówię zrezygnowana.- Moja mama sobie wymyśliła, że mam spędzić ten dzień z Harrym i spotkać się z jego przyjaciółmi.
-Cooooo?- pyta zaskoczona.- Co za KROWA.- śmieję się głośno z doboru jej słów.
-Jestem tak na nią wściekła. Miałam nadzieję, że pójdziemy na zakupy czy coś, ale ona zawsze wszystko musi niszczyć.
-Wredna suka.- Mimowolnie na moich ustach pojawia uśmiech. Wiem, że to moja matka, ale tym razem zgadzam się z Emily.- No ale popatrz na to z drugiej strony. Może Harry ma tak samo przystojnych kumpli jak on.- jestem pewna, że teraz porusza wymownie brwiami go góry.
-No może masz racje.- wzdycham zrezygnowana.- Ale jeżeli okaże się, że to jakieś debile, to szybko się ulatniam i lecę do ciebie.-słyszę jej śmiech w słuchawce.
- Okej. Będę czekać. Ale jeżeli okaże się, że to jakieś ciasteczka to masz mi od razu napisać adres.- głośno mówi. Obie się śmiejemy.
-Załatwione.- zapewniam ją.- Dobra kończę i idę dowiedzieć się o której mamy jechać.
-Dobra. Pa kochanie.- również się żegnam. Szukam torebki i wkładam do niej najpotrzebniejsze rzeczy. Zostawiam ją na łóżku i schodzę na dół. Mamy już nie ma, a Harry siedzi na kanapie i ogląda telewizor.
-O której mam być gotowa?- pytam, a Harry odwraca głowę w moją stronę.
-Możemy jechać w każdej chwili. Jesteś już gotowa?- pyta wstając z kanapy.
-Tak, tylko jeszcze torebka.- pokazuję palcem na górę.
-Okej, to leć po nią.- kiwam głową  i kieruję się do pokoju. Zabieram torebkę i schodzę na dół. Ubieram białe, krótkie Conversy i czekam na Harrego. Mężczyzna ubiera swoje Nike i wychodzimy z domu. Wsiadamy do samochodu i wyjeżdżamy z pod domu. Kątem oka zerkam na Harrego. Ma na sobie czarną koszulkę z kołnierzykiem w kształcie serka i czarne spodnie z dziurami na kolanach. Muszę stwierdzić, że w czarnym kolorze wygląda naprawdę dobrze. STOP! Nie możesz tak o nim myśleć. Upominam się w myślach, ale nic na to nie poradzę, że z „zauroczenia” nie da się tak szybko wyleczyć.
-Coś nie tak?- słyszę głos Harrego. Mrugam zdezorientowana.
-Emm… nie.- odpowiadam niepewnie. Chłopak jeszcze przez chwilę patrzy na mnie uważnie, ale szybko skupia swój  wzrok na drodze. Dalsza część drogi mija nam w ciszy. Po około piętnastu minutach podjechaliśmy pod dość duży biały dom z ogrodem. Harry zgasił silnik i wyszedł z samochodu. Poszłam w jego ślady i kierowałam się w stronę Harrego. Chłopak zapukał do drewnianych drzwi. Otworzył nam je przystojny brunet z lekkim zarostem.
-Siema Styles!- przywitał go piskliwym głosem. Przywitali się po męsku aby następnie zwrócić na mnie uwagę. – A to kto?
-To Katy, córka Anne.- Harry mnie przedstawił.
-Aaaa… Jestem Louis.- przedstawił się.
-Katy.- odpowiedziałam nieśmiało. Louis rozłożył ręce i przytulił mnie tak jakbyśmy się znali parę lat. Niepewnie odwzajemniłam uścisk.
-Wchodźcie, nie będziemy tak stać.- brunet otworzył szerzej drzwi zapraszając nas do środka. Ściągnęłam buty i stanęłam czekając na chłopaków.- Zapraszam do salonu.- wskazał ręką na owe pomieszczenie. Weszłam w głąb salonu gdzie zastałam dwóch przystojniaków. Jeden z nich był mulatem o kruczo czarnych włosach, który gdy nas zauważył wstał z kanapy, na której siedział. Drugi z nich był krótko ściętym brunetem z zarostem na brodzie.
-Harry miło cie widzieć.- przywitał się pierwszy z nich. Styles podszedł do obu i przywitał się z nimi tak samo jak z Louisem.
-Chłopacy to Katy, córka Anne.- Harry wskazał na mnie ręką uśmiechając się w moją stronę. Pierwszy podszedł mulat.
-Jestem Zayn. Miło mi cię poznać.- uścisnęłam jego wystawioną w moim kierunku dłoń, wcześniej się przedstawiając.
-Liam.- drugi z mężczyzn uścisnął moją dłoń i przyjaźnie się uśmiechnął. Jedno był pewne, wszyscy byli MEGA przystojni.
-Mamy jeszcze jednego kolegę, ale trochę się spóźni.- Louis poinformował mnie. Kiwnęłam lekko głową i uśmiechnęłam się w jego stronę.- Siadajcie, przyniosę coś do picia.- wskazał na kanapę wychodząc zapewne do kuchni. Niepewnie usadowiłam swój tyłek na sofie.
-Więc, jak Ci się mieszka z Harrym?- ciszę przerwał Zayn. Spojrzałam na Harrego, który już na mnie patrzył.
-Da się wytrzymać.- powiedziałam, a Liam i Zayn parsknęli śmiechem.
-Dzięki.- Harry udawał obrażonego. Liam już miał się odezwać, ale przerwał mu  Louis niosący pięć szklanek wypełnionych sokiem.
-Częstujcie się.- postawił tacę na stół i sam wziął jedną ze szklanek. Każdy z nas zabrał jeden trunek i sączyliśmy go w ciszy. Jakże ciekawą sytuację przerwał dzwonek do drzwi.
-To pewnie nasz Horan.- szepnął Louis  wychodząc z salonu. Usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi i dwa męskie głosy, zbliżające się do salonu. Nagle w salonie pojawiła się znajoma sylwetka. Byłam gotowa na wszystko, ale tego w życiu się nie spodziewałam.


CZYTASZ=KOMENTUJESZ
25 KOMENTARZY=NOWY ROZDZIAŁ


Cześć Misiaki ! <3 Przepraszam, że tak długo czekaliście, ale byłam na mini wakacjach u mamy ! Ale już jestem i powracam z nowym rozdziałem ! W następnym będzie sie działo ! OBIECUJĘ ! <3
Jak myślicie jak zareagują Katy i Niall ? :)

UWAGA! Niestety ale od 1.09. rozdziały będą dodawane TYLKO w weekendy ! Jestem w 1 klasie LO i muszę się porządnie wziąć do pracy ! <3 

Dziękuję, za komentarze pod poprzednim rozdziałem! Nawet nie wiecie ile przyjemności sprawia mi czytanie waszych wszystkich komentarzy !
KOCHAM WAS MOCNO ! Do następnego ! <3 




27 komentarzy:

  1. Super już nie mogę się doczekać następnego <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaaaa już nie moge się doczekać reakcji Nialla :D
    Skręca mnie z ciekawości , jestem w niebo wzięta po tym rozdziale , ale ty piszesz że w następnym będzie się działo to już w ogóle ;)
    Ha ha wydaje mi się że Hazz będzie zazdrosny , chociaż w sumie nie wim dlaczego bo nie mam pojęcia co Styles czuje do Katy :P
    Ten komentarz jest tak pogmatwany że współczuje tym co bd go czytać ;)
    Tak więc powodzenia i do nn :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo już sb wyobrażam Harrego jak sie dowiaduje że Katy i Niall spali ze sobą ^^ Będzie zazdrosny. Napewno!
    Czekam na nn <33 :**

    OdpowiedzUsuń
  4. Woooww kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne pisz dalszy :) Eh moze sie w jeden dzień uzbiera 25 kom xd ~Cleo

    OdpowiedzUsuń
  6. O Matko, swietny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny blog :*
    Masz talent , nie zmarnuj tego <3

    OdpowiedzUsuń
  8. chce juz wiedziec, co bedzie dalej! <33

    OdpowiedzUsuń
  9. Omg boski rozdział to niall wszedł prawda? Ale sie cieszę a może bedą razem? Ilysm <33333

    OdpowiedzUsuń
  10. Boski *-*
    Nie moge sie doczekac nn !!! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Boski *-*
    Nie moge sie doczekac nn !!! :*

    OdpowiedzUsuń
  12. *o*
    Genialny!
    Ciekawe jaka bedzie ich reakcja ;oo
    Czekam na nexta! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny *-*
    Chyba hazz sie wscieknie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Super ;) Do następnego :p
    M.

    OdpowiedzUsuń
  15. Szybko nn !!! XD

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj jejku
    Super
    Nie moge doczekać się następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czy tylko ja chce żeby jak Niall zobaczy Katy to się pocałowali czy coś i Harry będzie taki zazdrosny i będzie tak mega dodaj szybko nn

    OdpowiedzUsuń
  18. zapewne ich miny będą bez cenne ...

    OdpowiedzUsuń
  19. Mega! Czekam na kontynujacje :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Swietny jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Aaaaa czekam! :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Genialny
    Jak zareaguje Katy i Niall?
    Udadzą że się nie znają czy w ręcz przeciwnie
    Aaa nareszcie pojawili się chłopcy XD

    OdpowiedzUsuń